Puszcza Bukowa + Puszcza Wkrzańska
-
DST
103.75km
-
Teren
53.50km
-
Czas
05:01
-
VAVG
20.68km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wspaniały dzień rowerowy! Z Sargathem umówiliśmy się przed 11 na Bukową. Najpierw jednak na drobny serwis i zakupy. W Bukowej trochę improwizacji, zamiast oklepanych szlaków wybraliśmy boczne ścieżki. Znaleźliśmy ciekawy i długi podjazd, dla mnie to od początku był kandydat na traskę zjazdową, więc po męczarniach zaproponowałem zjazd. Znaleźliśmy się w punkcie wyjścia, więc znowu trzeba było pedałować pod górkę ;). Takim sposobem trafiliśmy na bardzo ładnie położony punkt widokowy i groźnie wyglądające urwisko, słabe zdjęcia nie oddadzą tego klimatu ]:->
Trzymając się nieoznakowanych szlaków zrobiliśmy przerwę na łące, gdzie Paweł spędził chyba z pół godziny na swojej nowej pasji - fotografowaniu kwiatków............. :D
Na drodze leżał jakiś porzucony szrot:
Jadąc dalej przez łąkę dotarliśmy na takie tereny:
Po minięciu autostrady niestety ciekawe drogi się skończyły więc pojeździliśmy po podjazdach, jadąc czarnym szlakiem dotarliśmy do mega-zjazdu! Bez hamulców nie dałoby rady, coś niesamowitego :D
Potem na szybki kebab u Turka, do Castoramy i rozstaliśmy się przy Arkonce. Ja później zrobiłem sobie jeszcze odcinek we Wkrzańskiej. Standardowo po lesie + Bartoszewo:
komentarze
A wpis... aż nie w Twoim stylu :) zbyt dopracowany hahah