Marzec, 2012
Dystans całkowity: | 714.10 km (w terenie 125.50 km; 17.57%) |
Czas w ruchu: | 30:06 |
Średnia prędkość: | 23.72 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.75 km/h |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 47.61 km i 2h 00m |
Więcej statystyk |
Chrzciny
-
DST
84.35km
-
Czas
03:19
-
VAVG
25.43km/h
-
VMAX
62.05km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Pawłem wyjechaliśmy około 11:30 w traskę, przetestować mój nowy nabytek. Najpierw zjazd na Głebokie, w kierunku Bartoszewa, przez Grzepnicę na Głebokie, podjazd pod Osów, potem znowu Głębokie, Arkonka, centrum i pomorzany i przez Warszewo do domu. Całkiem nieźle się jeździ, jest potencjał do podkręcenia średniej :D
Edit: Po obiedzie zrobiłem jeszcze 35 km, pętelka przez Police
Bonus w postaci piosenki którą wracając wczoraj z Poznania z rowerem przesłuchałem najwięcej razy :)
Krótko po lesie
-
DST
13.72km
-
Teren
11.80km
-
Czas
00:37
-
VAVG
22.25km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miało być dłużej, ale jak wyprowadzałem rower to zauważyłem kapcia!!! Normalnie moje umiejętności wymiany dętki są tragiczne, 20 minut się z tym pier*****, więcej dętek nie miałem więc trzeba było kręcić gdzieś blisko :)
Kategoria Krótkie
Las i miasto
-
DST
68.66km
-
Teren
39.00km
-
Czas
03:02
-
VAVG
22.64km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj wyszedłem na rower wyjątkowo wcześnie, bo już kilkanaście minut po 8. Pokręciłem trochę w lesie, a na 9:20 podjechałem na Most Długi po ekipę ;). Zebrało się kilkunastu śmiałków, odprowadziłem ich do Głębokiego, gdzie czekało kolejnych kilku + jedna niewiasta. Ekipa ruszyła w kierunku granicy, a ja w kierunku domu. Po kawie i lekkim jedzeniu pojechałem drugi raz w teren. Zmęczony brakiem formy postanowiłem dokręcić jeszcze trochę w mieście. Silny wiatr sprawił, że na Pomorzanach zawróciłem i przez centrum dojechałem do domu.
Po lesie :)
-
DST
26.08km
-
Teren
22.00km
-
Czas
01:08
-
VAVG
23.01km/h
-
VMAX
48.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wybrałem się po obiedzie na godzinkę do lasu, trasa praktycznie w 90% pokrywająca się z wczorajszą: Gubałówka, czerwony szlak, żółty [albo zielony, nigdy nie pamiętam], potem niebieskim na Głębokie, jezioro wokół, parkiem do amfiteatru i tą samą drogą na Głębokie, podjazd do domu.
Błotko :)))
-
DST
26.67km
-
Teren
23.30km
-
Czas
01:16
-
VAVG
21.06km/h
-
Temperatura
3.5°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj po robocie od razu poszedłem na rower, korzystając ze słonecznej pogody. Miałem jakieś 1:30h na jazdę, zanim się ściemni. Padło oczywiście na las, jest już w miarę sucho. Gdzieniegdzie powalone drzewa, od czasu do czasu kałuże czy większe błotko, ale to jest to na co czekałem od listopada! Normalnie rewelacja, w parku Kasprowicza spotkałem Piotrka, z którym pojechaliśmy jeszcze na trochę w teren w kierunku Osowa, skąd potem odbiłem do domu. ;)
Kategoria Krótkie